|Klan Bel'far|

Zhur Bel'Far

so. jesli będą zmiany mechaniczne ja wam to pozmienima , chciałbym żebyście już zrobili te karty żebym wiedział kto i kim gra ;] nie piszcie tu niczego innego poza samą karta. w żadna optyke sie też nie będe bawił :P

ach , jedyną rasą jest człowiek , jak było w impie.wapierzem i wilołkaiem będzie można zostać tylko po queście ;]

imie poziom
profesja [exp]
atak :
ach , inaczej. tu macie wzór , to conakreślone na szaro - wypełniacie zmaist tego , cot tam stoi napisane x3 zaraz zrobie pierwzą karte , wzór :P a , róbcie to naormlanie na forum i proponuje w kolorze czytelnym dac to , co jest niezmienne ;]

Ninde

Sayunel Una Oekermorann | złodziej

POZIOM 1
HP: 13

atak: 3 + 1
def: 1 + 2
magia: 2
dmg: 1k6

modyf. umiejętności: 1

EKWIPUNEK

sztylet
zestaw konnego
kirtle

Sayunel przyszła na świat jako córka wysokiego dostojnika królewskiego i niewolnicy. Matka zmarła w pierwszych dniach jej życia; jakkolwiek została uznana przez ojca, nie pozostawiono jej złudzeń co do jej praw. Wywalczyła więc swoją pozycję talentem muzycznym i w krótkim czasie stała się ulubieńcem i swoistą maskotką dworu. Jej dziwactwa przypisywano początkowo fanaberiom dziecięcym, młodemu wiekowi, a ostatecznie artystycznej duszy, w końcu jednak stało się jasne że psychika Sayunel jest zagmatwana jak kłębek nici w dłoniach królowej. Potrafiła jednej nocy stojąc na kuchennym stole śpiewać sprośne piosenki razem ze służbą, a następnego ranka oburzać się na nocne hałasy i pijaństwo czeladzi. Ale nawet czysta schizofrenia i dwie osobowości, przeskakujące między sobą bez przyczyny i ładu zostały stolerowane przez dwór ze względu na jej talent - zaczęto nawet używać zdrobnienia jej imienia na określenie jej weselszego alter ego. Kłopoty zaczęły się dopiero, kiedy skojarzono jej osobę z zagubieniami co kosztowniejszych drobiazgów, a nie mniej ważną przyczyną był także romans w który wdała sie z synem pewnego dostojnika. Pozostawiwszy więc po sobie kilka skandali, wzięła lutnię na plecy i pewnego ranka bez słowa ale za to gwiżdżąc wesoło opuściła rodzinny zamek. ( Una: " Jejku! Najfajniejsza decyzja mojego życia! " Sayunel: " Kretynizm. " )

wygląd? albinoska. ot i tyle x3

Lynwith

Bulburg Mongar | złodziej/kuglarz/mistrz dowcipasów/oraz niekonwencjonalnych wejść

POZIOM: 1
HP: 12

atak: 3 + 0
def: 1 + 2
magia: 2

Modyfikator Umiejętności: 1

Stuff:

Mizerykordia DMG 1k6 + 1
Łuk ( jak tylko sobie go rozpisze... )
Zestaw Konnego
Kirtle

OPIS:
Ludzie dziecko dwóch wilkołaków ( \m/=_=\m/ ) ( rodzice nie byli zbyt szczęśliwi ze mnie zważywszy że stali się pośmiewiskiem całej wioski/watahy o_O ? ) Mimo nie ukrywanej niechęci ze strony współbraci uznaje swoje dzieciństwo za udane xDDD brak jakichkowliek umiejętnosci potrzebnych reszcie watahy oraz wykonywane z nudów i nadmiaru czasu dowcipy, a zwłaszcza ten z pozbawieniem paru młodych wilkołaków większości siersci sprawił że w wieku 15 lat zostałem wygnany... Tułaczka przez Taur przyspożyła mi wielu przygód ( o_O ?? ) o ile tak można nazwać stanie się wrogiem elfickich pijusów winnych i kradzieże drobiu z osad ludzkich połaczone z nieodzowna pasja kawałamii ^_^... tak aż do dnia w którym to nie zostałem przyłapany na gorącym uczynku... jakimś cudem udało mi się zbiec i wskoczyć na wóz z sianem który jechał w całkiem nieznane mi strony...

wyglad mniej więcej jak na grafice ;)

Andvarkidus Wygadany

AZROTH | Wojownik

Poziom 1
HP: 18
ATAK: 2
DEF: 3
MAGIA: 1
Modyfikator skila: 1

INV
Kirtle
Skórzane rękawice i buty (jeśli więc uznasz to za mocne ograniczenie zestawu, to po prostu traktujmy to jako ozdobę ;), a jeśli nie mocne, to jak zestaw)
Krótki miecz jednosieczny (czyli jak toporek ;) )

Przeszłość Azrotha jest owiana tajemnicą. Niechętnie wyjawia strzępy informacji o sobie. PRawdopodobnie nawet jego imię nie jest prawdziwe, ale wszyscy tak go nazywają. Wbrew pozorom nie jest cichy, skryty i mrukliwy. Jego optymizm, dobra wola i przyjacielskość idące w parze z skrzętnie ukrywanym życiorysem zaciągnęły go do wielu klasztorów różnych religii i bóstw. Z reguły szybko je opuszczał nie zabierając z nich żadnych nowych przekonań, za to zostawiając mnóstwo własnych. Swoje życie (tak przeszłe jak i przyszłe) określa "drogą" i podąża nią według własnego "Kodeksu", co prawdopodobnie jest po prostu swego rodzaju moralnością. Pytany o cel "drogi" odpowiada: "zdobywanie doświadczenia", ale prośby o powiedzenie paru konretów zbywa słowami "teraz jestem szermierzem". I faktycznie, według tego co mówi, od momentu "zostania szermierzem" nie tknął broni innej niż posiadającej ostrze.
Wygląd:
Niewysoki, szupły. Włosy o kolorze węgla. Szmaragdowe oczy. Wiek nieznany (ze strzepów informacji wynika, że musi mieć przynajmniej 30 lat, ale wygląda na młodszego). Nigdy nie zakłada hełmu, ani ciężkiej zbroii. Nie nosi tarczy. Raczej lekkie kaftany, płaszcze, jak znajdzie, to może kaptur lub kapelusz. Kiedyś po pijaku powiedział, że ma skrzydła, ale nikt do tej pory tego nie widział, a on od tamtej pory zachowuje względną wstrzemiężliwość.

Postać bardziej skupiona na odgrywaniu roli. Może dostać minusy za nienoszenie tarcz i fragmentów zbroi, ale mam to w (_!_)

Vertex

Prawdziwe imie nieznane, wołają V | Mag

Statystyki:
Poziom 1
HP: 12 ech, cokolwiek......
Atak: 1
Obrona: 2 (3)
Magia: 3 (4)

Eq:
Kirtle (+ 1 do def)
Zestaw maga (+1 czar miedzy medytacjami)
Różdzka z włosiem lykantropa k4-1 dmg wręcz (+1 do magii)

Aktualne czary: [ po medytacji]
4x Emanacja
1x Anathema
2x Gloria

Spowity w magicznej czerni, cieniu, mroku, nikt nie zna jego imienia, nie wie skąd pochodzi. Dołączył się do drużyny poszukiwaczy przygód. Jego twarz zakrywa stalowa maska, spod której na świat patrzą kruczoczarne oczy, czasami błyskające czerwienią nienawiści. Pod kapturem poszukiwacze zauważyli kilka razy białe kosmyki długich włosów. Nikt nie wie co jest napisane w jego księdze, którą nosi zawsze przy sobie, a tajemne runy skutecznie blokują do niej dostęp wścibskim złodziejom. Inkantacje, które wypowiada spod czarnej maski są niezrozumiałe nawet dla starych magów.
V jest bezlistosny, nie ma w nim krzty współczucia, jego symbolem jest czarna róża i czaszka, którą można dostrzec na księdze, pomiędzy tysiącami starożytnych run.

Portret:

Symbol:

Zhur Bel'Far

dobrze , koniec zapisów.

co do samej metody prowadzenia sesji.

-na reakcje na posta MG gracze mają tydzien. kto sie w ciagu tygodnia nie odezwie bedzie poprowadzony przez MG ;]

- rzuty beda wykonywane w postach graczy, u mnie prosze robićto na zielono

- rzuty koścmi .. no właśnie. musze wam zaufac , sami bedziecie rzucali.
[link widoczny dla zalogowanych]
i
[link widoczny dla zalogowanych]

no , to tyle :]